Najnowsze wpisy


cóż...
31 sierpnia 2007, 23:06
lat 21...i nic się nie zmieniło...
Bez tytułu
18 grudnia 2006, 10:51

Od bardzo dawna nie myślałam o miłości. Mam wrażenie, że miłość ode mnie uciekła, jakby nie czuła się mile widziana. A jednak jeżeli przestanę myśleć o miłości, będę niczym.

 

Bez tytułu
26 listopada 2006, 22:11

 

Dlatego wszystko, co teraz mogę przeżywać, robić, odkrywać, nie ma sensu. Mam nadzieję, że ten czas szybko minie i będę mogła na nowo podjąć poszukiwanie samej siebie, że spotkam mężczyznę, który mnie zrozumie, przez którego nie będę cierpieć.
Ale cóż ja wypisuję za głupstwa? W miłości nie można się wzajemnie ranić, bo przecież każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego.
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność.
I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.

 

Bez tytułu
24 listopada 2006, 22:48

Nie zaslużylam sobie na to wszystko...!

Nie zaslużyam sobie na takie zachowanie a nie inne...!

Do cholery jasnej co jest we mnie takiego odpychającego...?

Jak ja staram się być dobra....może za dobra?

Bez tytułu
14 października 2006, 22:10
...dlatego że nie jestem nią.... ;(