Archiwum czerwiec 2005


deszcz
16 czerwca 2005, 23:19

To wszystko przez ten deszcz...to wszytsko przez niego...jedna parasolka, i to objęcie. Dreszczyk mnie przeszedl...Dlaczego akoorat ON moosial być w tej chwili, dlaczego? Nie chce jooż nadzieji...Nie chce!

ja jooż sama nie fiem
15 czerwca 2005, 21:31

on? on? czy on?...co ja robie? skreślam sobie koompli, a czy coś przez to zyskam? hmmm zyskooje, ale nie umiem wykorzystać. Czy ja zawshe bede taka wybredna? przeciesh ideaoof nie ma...a ja caly czas szookam...może to ON (może siem trzymać GO) Bzdoora! Nic nie zdzialam...jakzwykle nie mam mocy...