tylko mała kropelka


22 lipca 2004, 22:53
Nie dalo się tego ukryć...moja przyjaciola dobrze mnie zna. Wiedziala że coś ze mną bylo nie tak, wiedziala że plakalam chociaż mialam uśmiech na twarzy...wiedziala...Zebralo mi sie na lezki...czemu? nie fiem. Jest mi źle...za malo otrzymuje od życia, albo za duzo wymagam. Nie jestem tą wymarzoną...fiem to...jestem czyimś zapomnieniem ;( Dlatego nic nie moge zdzialać...Tyle szans...będzie i ta ostatnia...potem może być już tylko koniec...

 

23 lipca 2004, 20:14
hmm..kiepsko to widze...ale byla chociaz z Toba ta przyjaciolka jak CI bylo zle? czy tylko udawala..?
kaisa;]
23 lipca 2004, 11:53
w zasadzie jak sie ma przyjaciol to sie ma po co zyc moja droga.docen ten skarb
dziuna
23 lipca 2004, 10:55
zgadzam sie w 100% z przedmówczynia!
23 lipca 2004, 00:19
To można Ci pozazdrościć przyjaciółki...... I nie martw się.. kiedyś znów będziesz się prawdziwie uśmiechać... Po złych dniach przychodzą te dobre

Dodaj komentarz