Ferie
06 lutego 2004, 12:06
No no zaczęly sie ferie. Pierwszy tydzień siedze w domciu a potem jade na narty ;) Jak narazie w Wawie sie nie nudze. Jestem raz tu raz tam...Zawsze mnie nie ma. Ostatnio bylam w Ground Zero z Justynką, Maćkiem, Sylwią i jakimiś tam ich znajomymi. Muza jakaś okropna= techniawa na maxa (buu) Ale w sumie jak sie napilam to mi nie przeszkadzalo. Śmiechy też byly bo jak wracalismy Sylwia rozwalila obcasa i nie mogla normalnie chodzić. Maciek wyrwal jej drugiego i byly czaderskie buty. Wszyscy patrzyli sie na nas jak na gupki bo takiego humora zalapaliśmy ;) Po drodze jeszcze wstąpiliśmy na A-petita i myknelismy do nocnego. Wiecej nie powiem bo bylam taka senna że szkoda gadać...
Dodaj komentarz